piątek, 18 maja 2012

Rozdział 4: Oczami Sarah

#Sarah
Jak najszybciej przybiegłam do domu państwa Wolf. Rodzice Ami i Davida byli milionerami, więc mogli poszczycić się piękną rezydencją otoczoną wielkim ogrodem. W porównaniu z tym moja kamienica wydawała się zwykłą chatką dla ptaszków. Nacisnęłam dzwonek do drzwi i już po chwili rozległo się donośnie "ding-dong". Niestety, nie mogłam wparować tam przez okno. My wampiry musimy ukazywać szacunek wilkołakom podobnie jak oni nam. Z tej całej, niedorzecznej bandy śmierdzących psów Ami była najnormalniejsza. Jednak trzeba było przyznać, że jej brat dorównywał jej "normalnością".
Nagle drzwi przed którymi stałam otworzyły się. Zobaczyłam Rozalię, matkę Ami.
-Dzień dobry Sarah.- powiedziała nieco zaskoczona.
- Dzień dobry.- odpowiedziałam z udawanym uśmiechem.- Ja do Ami.
-Domyśliłam się, wchodź.- weszłam do środka.- Córka jest na górze.- Na te słowa ruszyłam w kierunku schodów i już po chwili stałam w pokoju Ami.
-Nie rozumiem o co ci chodzi.- zaczęłam.- To była normalna rozmowa, nic więcej. Skąd wiesz, że to ja go rozwścieczyłam? Może...- nie zdążyłam bo ona mi przerwała:
-Już rozumiem..- szepnęła- Doskonale rozumiem o co chodzi.
-Więc dlaczego wysyłasz do mnie takie sms`y?- powiedziałam zirytowana.
- Bo dopiero teraz się domyśliłam..- spojrzała mi głęboko w oczy.- Sarah..- podeszła bliżej mnie.- David właśnie się przyswoił... Wiedziałam, że mu się podobasz, ale nie aż tak..-mówiła przerażona
-Zaraz.. czegoś tu nie rozumiem.- starałam się pozbierać myśli.- Po pierwsze co to znaczy przyswoił?
-Przyswojenie występuje tylko u wilkołaków. David tak dziwnie się zachowywał bo to jego "wilcze hormony'. Właśnie tak zaczyna się przyswojenie. Przyswojenie to coś jak zakochanie, ale w znacznie większym stopniu. Wtedy David myślał tylko o tobie a to kolejny objaw..- mówiła zaniepokojona
-Czyli David sie we mnie za.. kochał?- jąkałam.
-Zakochanie przy tym to pestka. Jeśli wilkołak przyswoi się do kogoś będzie mu wierny już na zawsze, nie zwiąże się z żadną inną osobą. Czy ty to rozumiesz?!- krzyczała spanikowana.- Będzie twoim niewolnikiem, będzie cie kochał, pragnął, pomagał ci we wszystkim, bronił cię, będzie zdolny oddać za ciebie życie.
Zrobiłam wielkie oczy, nie wiedziałam co powiedzieć. David Wolf przyswoił się we mnie.
-C.. c.. o...o ?- wyjąkałam.
-Jest coś jeszcze, to działa na pewnych zasadach jeśli jego uczucie zostanie odwzajemnione z twojej strony będziecie już nierozłączni na zawsze. Zawsze będziecie sie kochać, Czyli ty też się przyswoisz.
- Co mam teraz zrobić?
- Nie wiem.. Naprawdę nie wiem jak wam pomóc. Wilkołak w wampirze.. Tego jeszcze nie było.- szeptała do siebie.
-Gdzie on jest?- szepnęłam
- Na ogrodzie.
***
-David!- zawołałam na widok wielkiego wilka kopiącego w ziemi.
Odwrócił się w moją stronę i momentalnie zamienił się w ludzką postać.
-Przepraszam...- powiedział- Wybacz mi, proszę, ale nad tym nie panuję...- błagał.
-Wiem..- powiedziałam przez zaciśnięte zęby.- Dlaczego jesteś taki spięty?- zapytałam kiedy zauważyłam że spina mięśnie.
-Próbuje nad sobą panować.. żeby... nie po..- jąkał się.
-Rozumiem. - szepnęłam- No cóż.. teraz siedzimy w tym razem.
-Tak..
Przyjrzałam mu się z uwagą. Nie mogłam oszukać samej siebie. Był przystojny i od pewnego czasu nawet go polubiłam. Pomyślałam o Masonie.. o tym jak co dzień mnie opuszcza..
-Czy jeśli.. ulżyło by ci?- zapytałam zawstydzona.
-Tak, ale nie musisz tego dla mnie robić.- odpowiedział równie skrępowany.
Podeszłam do niego i zaczęłam namiętnie całować, natychmiast objął mnie w pasie zaczął odwzajemniać pocałunki. Jego usta były słodkie i miękkie. Całowanie się z nim było niczym rarytas. Przyciągał mnie coraz bardziej, a ja głaskałam go po włosach. Trwaliśmy tak przez naprawdę długi czas. W końcu przestał. Spojrzeliśmy sobie głęboko w oczy...

************************************************************************************
No tak wszystko w wielkim skrócie :). Jak wam się podoba ?

7 komentarze:

Zawsze Uśmiechnięta pisze...

Zajebiste ! Kurde no chce już kolejny. Kiedy? ...

Zoe pisze...

Na pewno pojawi się w weekend :)

Yuki... pisze...

SUPER!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
KOCHAM!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
KIEDY NASTĘPNY????!!!!!!!!
I MASZ FAJNY WYGLĄD BLOGA!

Minnie pisze...

Świetny rozdział, twój blog strasznie mi się podoba;**
Czekam na następny rozdział<3

Saphir pisze...

To jest po prostu genialne! :) ... świetne :P Ten pocałunek i wgl ta cała historia jest cudowna. Czekam niecierpliwie na następny :)
Zapraszam do siebie na nowy rozdział :D

Anonimowy pisze...

CUDOWNY!! To jest świetne. Nie mogę się doczekać nn :)

CrystalRose pisze...

Fajne, dajesz następny <3

Prześlij komentarz

Obsługiwane przez usługę Blogger.

O mnie

Moje zdjęcie
Jestem jak LSD - życie ze mną nabiera barw i kształtów.